otwierają się stare rany miłości...

 

* * *

 

 

otwierają się stare rany miłości

aniele rozłąki mój stróżu

z kimkolwiek przyjdziesz zechciej się miła rozgościć

zostań na dłużej

 

 

cyt. za: Ryszard Krynicki, Wiersze wybrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2014, s. 22

 

 

 wiersz czyta autor

 

 

  

przypis autora

Istnieje też inna wersja tego wiersza bez tytułu:

Otwierają się stare rany miłości,

aniele rozłąki, mój stróżu.

– To ty? Zechciej się, miła, rozgościć.

Zostań. – Na zawsze?

 

Na dłużej.