Simone Weil

 

Simone Weil

 

 

Nigdy nie spotkałem komunisty

Bohaterowie szkolnych czytanek

rozpadali się jak zetlałe wstążki

z kapeluszy mojej babci

która organizowała polskie harcerstwo

Redaktorzy naczelni wielkich proletariackich

czasopism przelatywali nade mną

czarnymi głębokimi wołgami

Wodzowie powiatowych rewolucji

w przepoconych kołnierzykach koszul

których nie trzeba prasować

wyruszali na krzyżową wyprawę snu

Antonio Gramsci w śródziemnomorskim więzieniu

pisał krwią listy do zapomnianych

i na zawsze utraconych przyjaciół

a Simone Weil święta pszczoła

potępiona przez kościół i partię

oddała się w ręce Boga

 

 

wiersz z tomu Sklepy mięsne

cyt. za: Adam Zagajewski, Wiersze wybrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2010, s. 31