Teraz, kiedy straciłeś pamięć

 

Teraz, kiedy straciłeś pamięć

 

 

Ojcu

 

Teraz, kiedy straciłeś pamięć

i możesz się już tylko bezradnie uśmiechać,

chciałbym ci pomóc – przecież kiedyś

to ty, jak demiurg, otworzyłeś moją wyobraźnię.

Wspominam nasze wyprawy, wełniane obłoki

płynące nisko nad wilgotnym lasem w górach

(w tym lesie znałeś każdą ścieżkę), i także

letni dzień, kiedy wspięliśmy się na szczyt

wysokiej latarni morskiej nad Bałtykiem

i długo patrzyliśmy na nieskończone falowanie morza,

jego białe ściegi postrzępione jak nitki fastrygi.

Nie zapomnę tej chwili, myślę, że i ty byłeś wtedy

wzruszony – wydawało się, że widzimy cały świat,

bezgraniczny, oddychający spokojnie, niebieski, doskonały,

wyraźny i mglisty zarazem, bliski i daleki;

czuliśmy kolistość tej planety, słyszeliśmy mewy,

które bawiły się nieśpiesznym szybowaniem

w ciepłych i chłodnych prądach powietrza.

Nie potrafię ci pomóc, mam tylko jedną pamięć.

 

 

wiersz z tomu Niewidzialna ręka

cyt. za: Adam Zagajewski, Wiersze wybrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2010, s. 282

 

 wiersz czyta autor